Strona główna » Opinia o produkcie

Opinia o produkcie skafander ScubaForce model Explorer NST (na zamówienie)

Data napisania recenzji: 04-03-2019

Opinia o produkcie: Nurkuję od lat i miałem okazję zajechać już niejeden skafander, dlatego też kiedy kolejny zaczął przeciekać musiałem rozglądać się za czymś nowym. Niestety, doświadczenia z rodzimego podwórka były różne... Z drugiej strony, nie interesowała mnie jakaś egzotyka - dostępność serwisu czy obsługi posprzedażnej w Polsce była ważnym kryterium. Zadanie było z gatunku „mission impossible”: znaleźć suchara, który spełniałby podstawowe funkcje (czyli primo: nie przeciekałby), a po drugie nie zrujnowałby mojego budżetu. Zatem kiedy po raz pierwszy usłyszałem o zaletach ubranek Scuba Force byłem delikatnie mówiąc dość sceptycznie nastawiony. No, ale jak to mówią: do odważnych świat należy, a poza tym szef Scuba Mission ma dar przekonywania:) Summa summarum- po kilku dniach wahania zamówiłem wdzianko typu Explorer No Stitch Technology (NST) w pięknym czerwono- czarnym kolorze, z metalowym zamkiem, suchymi skarpetami i lateksowymi manszetami. W standardzie oczywiście kaptur, wężyk, talk do manszet, smar do zamka i poręczna torba. Jako, że skafander był szyty na miarę musiałem poczekać umówione 6 tygodni. Nie 3, 4, 5 czy 10 miesięcy (takie miałem wcześniejsze doświadczenia)- dokładnie pod koniec 6-go tygodnia dotarła przesyłka. Kupowanie skafandra on-line jest zawsze obarczone duży ryzykiem- człowiek wydaje trochę kasy i nie wie czy efekt będzie ok. Na szczęście przez cały proces zakupowy byłem prowadzony za rączkę przez dystrybutora- Scuba Mission. Bardzo mi to odpowiadało- poza nurkowaniem mam też inne zajęcia i często trzeba było podjąć szybkie decyzje. Nocna wymiana e-maili była zatem dość częstym zjawiskiem :) Ale opłaciło się. Moment wyjęcia skafandra z torby był niczym jakieś sacrum (tak, zdecydowanie mam fioła na punkcie szpeju do nurkowania)- po kolei moim oczom ukazały się eleganckie rękawy z miłego w dotyku, ale mocnego trilaminatu, potem korpus wykonany z grubszego materiału, a na końcu czarne nogawki z podwójnymi kieszeniami. Od razu rzucała się w oczy precyzja wykonania: żadnych odstających nitek, żadnych wyłażących śladów kleju, wszystko pięknie przycięte, złożone i sklejone. Pewnym fenomenem jest to, że skafander na lewej stronie wygląda równie imponująco: równiutkie paski kevlarowej taśmy zabezpieczające każde łączenie ultradźwiękami materiału, bardzo estetycznie wklejone zawory (ze specjalnymi uszczelkami- nie każdy producent je stosuje), elegancko przyklejone skarpety, zabezpieczone fragmenty mocowania kieszeni (od lewej strony!). Wyglądało to wszystko bardzo dobrze, ALE… Pomyślałem, że nie można chwalić dnia przed zachodem słońca i wstrzymałem się z ostateczną oceną do wyjazdu, podczas którego chciałem intensywnie przetestować skafander. Poniżej lista subiektywnych wniosków po kilkunastu nurach rebreatherowych w pięknych wodach Kreidesee: > skafander bardzo dobrze leży, już za pierwszym podejściem udało się uszyć wdzianko, które świetnie pasuje, nie krępuje ruchów, łatwo się zakłada i ściąga > bardzo dobrze dopasowane elementy uszczelniające- manszety nie wpijają się w ręce, a kryza szyjna nie poddusza- duży plus, bo nie trzeba nic ciąć > skafander jest „hydrofobowy”- woda po wyjściu na brzeg bardzo szybko ścieka z niego i w zaledwie kilka minut skafander ocieka na tyle, że można go wsadzić do auta i nic nie zalejemy > zawory działają bezbłędnie, w wodzie nie miałem żadnych problemów ze zrzuceniem nadmiaru gazu, lekki ruch ręki do góry i słyszałem bąble wydobywające się z zaworu wylotowego > zakładanie i zdejmowanie jest bezproblemowe- górna część skafandra jest bardzo komfortowa i dopasowuje się do nurka, nogawki z kolei są uszyte precyzyjnie (nie jak wojskowe kalesony) i nie gromadzi się w nich gaz > szelki są bardzo wygodne i mają duży zakres regulacji (mam 190 cm wzrostu) I co najważniejsze: skafander nie przecieka!!! Może to się wydać dziwne, ale doświadczenia ostatnich miesięcy pokazały, że nieprzeciekający skafander to nie jest wcale taka oczywista sprawa. Jeśli do tego doda się cenę, która naprawdę nie zwala z nóg to mamy do czynienia z produktem, który powinien być rozważony przez każdego nurka, szukającego bardzo dobrej jakości bez konieczności wyprzedawania domowej kolekcji dzieł sztuki :) Jeśli ktokolwiek ma jakieś pytania typu „jak się w tym nurkuje” zapraszam na priv swojego fanpage na FB. Udanych nurów w skafandrze Scuba Force!

Autor recenzji: Rafał Kupczak

Ocena produktu: Ocena produktu 5/5

Średnia ocena (5/5): Średnia ocena 5/5

Wszystkich recenzji produktu: 3

Zobacz szczegóły produktu

Dokładamy wszelkich starań, by opinie pochodziły od klientów, którzy używali produktu lub go nabyli. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z zasadami opisanymi w regulaminie sklepu.

Przejdź do strony głównej
Sklep internetowy shopGold
Korzystanie z tej witryny oznacza wyrażenie zgody na wykorzystanie plików cookies. Więcej informacji możesz znaleźć w zakładce: Polityka prywatności, cookies, RODO.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu